Moja lalka już zamówiona, co prawda na listę ,,Leci do mnie" wpisałam ją trochę wcześniej. Bo było już pewne, że będzie moja. ツ Sorry, ale nie potrafię się tego cholernego tsu wyzbyć :D Jest świetną alternatywą dla zwykłego uśmieszku.
...
Ale, ale- wracając do naszych ,,przyziemnych" spraw. Jest lalka, przed meetem we Wrocku (17.02) najprawdopodobniej już przyjdzie, a więc możecie na 50% spodziewać się jej na spotkanku, o ile zamierzacie iść.
Aha, nagle mi się przypomniało, ,,drobna" sprawa odnośnie meetu: Nie wiem, czy się na nim pojawię. Stało się coś fajnego, dzięki czemu mogłabym obejrzeć kawałek świata, ale o tym dopiero, jak stuprocentowo upewnię się, że nic nie pójdzie już nie tak i że ,,tam" pojadę. Gdzie...? A to nieważne ツ Niech Was teraz zżera ciekawość. Szegnam :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz