Cześć.
Eh, ten blog za sekundę zrobi się zupełnie nielalkowy. Ale cóż. Zwiedzałam dzisiaj pałac w Mosznej (nie patrzeć na nazwę miejscowości, nie moja wina) i posiadam stamtąd zdjęcia. Co prawda nie są zrobione przeze mnie i nie będę złośliwie podpisywać ich swoim pseudonimem, aczkolwiek proszę o niekopiowanie.
~~~
Według mnie zdjęcia; mimo swej nielalkowości; są warte obejrzenia, bo miejsce było naprawdę śliczne. Obiecuję, że po tym poście wszystko będzie lalkowe do szpiku kości. c:
~~~
Zdjęcia są przerobione.
~~~
Przepraszam za daty.
~~~
I, uwaga uwaga, bonus w postaci...
Trupa w oknie, oł jee.
Pa. ~
sobota, 22 lutego 2014
piątek, 21 lutego 2014
Czar profeszynal fotografii. -.-
Czyli, mówiąc po ludzku, sesja Alicji. Cóż. Nie dość, że spóźnione, to jeszcze niedorobione. Bardzo niedorobione. Ten post będzie krótki, więc będzie dużo miejsca na lawinę krytyki *ironia*.
~~~
Moro, więc bardzo Cię proszę, byś się śmiertelnie nie obraziła na mnie za to, co zrobiłam Twoim panienkom. ^^ Cookie niestety też to nie ominęło, ale zresztą sami zobaczycie. Nie przedłużając...
*Sorry za te daty, ale dopiero teraz je widzę.
Ta, wielka mi sesja z trzech zdjęć. '-'
Ale lepszy rydz niż nic, tym bardziej, że po kilogramach przeróbek te zdjęcia wyglądają nawet znośnie -_- W rzeczywistości było ich więcej, ale wyszły tak paskudne że wolałam nie ryzykować ze wstawieniem ich tutaj.
A i zapomniałabym, bonus:
No normalnie tak piękny, że lepiej, aby go tu nie było.
~~~
To oczywiście mowa jedynie o jakości zdjęcia, bo Cookie to naprawdę śliczna lalka.
~~~
Jakby kogoś to ciekawiło, Dala jak na razie nie mam. Powoli kończy mi się cierpliwość...
~~~
Sayonara.
~~~
Moro, więc bardzo Cię proszę, byś się śmiertelnie nie obraziła na mnie za to, co zrobiłam Twoim panienkom. ^^ Cookie niestety też to nie ominęło, ale zresztą sami zobaczycie. Nie przedłużając...
Ta, wielka mi sesja z trzech zdjęć. '-'
Ale lepszy rydz niż nic, tym bardziej, że po kilogramach przeróbek te zdjęcia wyglądają nawet znośnie -_- W rzeczywistości było ich więcej, ale wyszły tak paskudne że wolałam nie ryzykować ze wstawieniem ich tutaj.
A i zapomniałabym, bonus:
No normalnie tak piękny, że lepiej, aby go tu nie było.
~~~
To oczywiście mowa jedynie o jakości zdjęcia, bo Cookie to naprawdę śliczna lalka.
~~~
Jakby kogoś to ciekawiło, Dala jak na razie nie mam. Powoli kończy mi się cierpliwość...
~~~
Sayonara.
środa, 19 lutego 2014
LBA - Liebster Blog Award
Konbanwa.
Wygląda na to, że teraz dane mi będzie pisać częściej.
Cóż, zostałam nominowana u Raven do niejakiego LBA, z czego bardzo się cieszę.
2. Czy ten blog jest Twoim jedynym? Jeśli nie, o czym są Twoje inne blogi?
3. O jakiej materialnej rzeczy najbardziej marzysz?
Kilka dni temu miałam już okazję odpowiadać na podobne pytanie. Jest to lalka Enchanted Doll. Są wyjątkowe- robione ręcznie z dbałością o najdrobniejsze detale, w dodatku jest wypuszczany jeden egzemplarz danego modelu. To lalki niezwykle drogie- dla przykładu, ostatnio wystawiona na eBayu lalka Daphne in Disguise- w wyniku licytacji osiągnęła kwotę 165 tysięcy złotych. Dobrze wiem, jak takiej się dorobić bez płacenia tak ogromnej sumy pieniężnej, ale nie powiem, ponieważ bardzo nie chciałabym, aby ktoś sprzątnął mi sprzed nosa mój ulubiony model.
4. Na ile w skali 1-6 oceniasz zdjęcia robione przez siebie?
Eh.. niech już im będzie to 2.
5. Jaki kraj chciałabyś odwiedzić?
Hm, marzy mi się bilet do Japonii. W jedną stronę.
6. Czy należysz do jakiejś subkultury?
Zależy, czym w czyich oczach jest subkultura. Bo dla mnie jest to specyficzny i niszowy sposób myślenia, wyróżniający się, a ubiór nie ma tu nic do tego, może najwyżej stanowić inspirację czy uzupełnienie. Więc należę do subkultury- hem, ten, tego, przecież Anime to nie filmy tylko sposób myślenia, co nie?
7. Jakie są Twoje hobby?
Blogowanie, nauka japońskiego, lalki, Anime, pisanie opowiadań.
8. Jakiej muzyki słuchasz?
J-Pop is immortal... *.*
Kocham j-pop, soundtracki z Anime, k-pop też, j-rock tylko czasami (jak mam bardzo dobry humor), hym, przyznam się, słucham również indie popu oraz metalu symfonicznego. I Lorde.
9. Gdybyś miała sama zaprojektować dla siebie pokój, jak by wyglądał i co by się w nim znalazło?
Wszystko różowe i słodkie, wszędzie porozwieszane i namalowane na ścianach wizerunki moich ulubionych postaci z Anime. No i oczywiście Figmy. Dużo Figm.
10. Z jakimi lalkami lepiej się dogadujesz- słodziakami czy buntowniczkami?
Sto razy bardziej ze słodziakami.
11. Gdybyś musiała sprzedać wszystkie swoje lalki i pozostawić u siebie tylko jedną, która by została?
Nie wiem, co bym zrobiła. To prawdopodobnie byłaby najtrudniejsza decyzja w moim dotychczasowym życiu. Nie znam odpowiedzi na to pytanie.
NOMINUJĘ:
Według mnie, wszyscy istniejący blogerzy wykonali- na swój sposób- kawał dobrej roboty. Odpowiadają więc niech wszyscy, którzy chcą.
Moje pytania:
1. Co sądzisz o Enchanted Dolls?
2. Czy płaczesz na Anime (jeśli ich nie oglądasz, pomijasz to pytanie lub odpowiadasz: nie oglądam)?
3. Jakie miejsca Cię inspirują?
4. Wierzysz w duchy?
5. Wierzysz w rzeczy typu ,,smile.jpg" czy Candle Cove?
6. Czy zdarzyła się kiedyś sytuacja, że ktoś Cię poniżył lub wykluczył z jakiegoś towarzystwa sugerując się Twoim hobby?
7. Gdybyś została czarodziejką w zamian za spełnienie dowolnego życzenia, co by to było (życzenia typu; uratować umierającą ciotkę, zrobić coś wyjątkowego i nieosiągalnego dla zwykłego śmiertelnika)?
8. Na ile oceniasz swoją inteligencję (skala 1-10)?
10. Czy jesteś antyfanem/antyfanką czegoś/kogoś?
11. Czy ktoś Cię kiedyś skrzywdził tak bardzo, że życzyłeś/aś mu wszystkiego najgorszego?
Jeden warunek; osoby, które będą chciały się do tego zgłosić, niech piszą w komentarzach, że odpowiedziały.
^^
~Sayonara
Wygląda na to, że teraz dane mi będzie pisać częściej.
Cóż, zostałam nominowana u Raven do niejakiego LBA, z czego bardzo się cieszę.
A co to jest LBA?
"Nominacja
do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach
uznania za 'dobrze wykonaną robotę'. Jest przyznawana dla blogerów o
mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich
rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań
otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11
osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań.
Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Czas zacząć.
1. Co skłoniło Cię do założenia bloga?
Hah,
zależy którego ^^ Ale załóżmy, że chodzi o tego. No, wszystkie
poprzednie blogi pozawieszałam jak nie zamknęłam, przez jakiś czas byłam
wyłącznie na Facebooku. I wydawało mi się, że w oczach innych osób
byłam taka... em... nijaka? Kolekcjonerka bez bloga to jak ognisko bez ognia.
Więc założyłam. : D Prawdę mówiąc, przez ,,bezblogowy" czas trochę
straciłam umiejętność pisania z sensem i językiem, który zainteresuje
innych, ale myślę, że ta ,,zdolność" wróciła mi ze zdwojoną siłą, to
znaczy piszę lepiej niż kiedyś- we wpisach nie przeważa róż, słodkość
ani emotikonki, a kiedyś tak było. ^^
2. Czy ten blog jest Twoim jedynym? Jeśli nie, o czym są Twoje inne blogi?
Eh... I tak, i nie. Mam inne blogi- faktem jest, że ich nie usunęłam, ale piszę na tylko jednym z nich, mianowicie Nihonese. Również
jest jako tako lalkowy, ale używam go tylko po to, by zgłaszać się do
candy, kontaktować się z ludźmi, którzy nie mają Blogspota, komentować,
oraz- w niedalekiej przyszłości, gdy w końcu przestanę godzinami kwitnąć
przed komputerem i wezmę się za siebie (i lalki!)- umieszczania
zapowiedzi.
Kilka dni temu miałam już okazję odpowiadać na podobne pytanie. Jest to lalka Enchanted Doll. Są wyjątkowe- robione ręcznie z dbałością o najdrobniejsze detale, w dodatku jest wypuszczany jeden egzemplarz danego modelu. To lalki niezwykle drogie- dla przykładu, ostatnio wystawiona na eBayu lalka Daphne in Disguise- w wyniku licytacji osiągnęła kwotę 165 tysięcy złotych. Dobrze wiem, jak takiej się dorobić bez płacenia tak ogromnej sumy pieniężnej, ale nie powiem, ponieważ bardzo nie chciałabym, aby ktoś sprzątnął mi sprzed nosa mój ulubiony model.
4. Na ile w skali 1-6 oceniasz zdjęcia robione przez siebie?
Eh.. niech już im będzie to 2.
5. Jaki kraj chciałabyś odwiedzić?
Hm, marzy mi się bilet do Japonii. W jedną stronę.
6. Czy należysz do jakiejś subkultury?
Zależy, czym w czyich oczach jest subkultura. Bo dla mnie jest to specyficzny i niszowy sposób myślenia, wyróżniający się, a ubiór nie ma tu nic do tego, może najwyżej stanowić inspirację czy uzupełnienie. Więc należę do subkultury- hem, ten, tego, przecież Anime to nie filmy tylko sposób myślenia, co nie?
7. Jakie są Twoje hobby?
Blogowanie, nauka japońskiego, lalki, Anime, pisanie opowiadań.
8. Jakiej muzyki słuchasz?
J-Pop is immortal... *.*
Kocham j-pop, soundtracki z Anime, k-pop też, j-rock tylko czasami (jak mam bardzo dobry humor), hym, przyznam się, słucham również indie popu oraz metalu symfonicznego. I Lorde.
9. Gdybyś miała sama zaprojektować dla siebie pokój, jak by wyglądał i co by się w nim znalazło?
Wszystko różowe i słodkie, wszędzie porozwieszane i namalowane na ścianach wizerunki moich ulubionych postaci z Anime. No i oczywiście Figmy. Dużo Figm.
10. Z jakimi lalkami lepiej się dogadujesz- słodziakami czy buntowniczkami?
Sto razy bardziej ze słodziakami.
11. Gdybyś musiała sprzedać wszystkie swoje lalki i pozostawić u siebie tylko jedną, która by została?
Nie wiem, co bym zrobiła. To prawdopodobnie byłaby najtrudniejsza decyzja w moim dotychczasowym życiu. Nie znam odpowiedzi na to pytanie.
NOMINUJĘ:
Według mnie, wszyscy istniejący blogerzy wykonali- na swój sposób- kawał dobrej roboty. Odpowiadają więc niech wszyscy, którzy chcą.
Moje pytania:
1. Co sądzisz o Enchanted Dolls?
2. Czy płaczesz na Anime (jeśli ich nie oglądasz, pomijasz to pytanie lub odpowiadasz: nie oglądam)?
3. Jakie miejsca Cię inspirują?
4. Wierzysz w duchy?
5. Wierzysz w rzeczy typu ,,smile.jpg" czy Candle Cove?
6. Czy zdarzyła się kiedyś sytuacja, że ktoś Cię poniżył lub wykluczył z jakiegoś towarzystwa sugerując się Twoim hobby?
7. Gdybyś została czarodziejką w zamian za spełnienie dowolnego życzenia, co by to było (życzenia typu; uratować umierającą ciotkę, zrobić coś wyjątkowego i nieosiągalnego dla zwykłego śmiertelnika)?
8. Na ile oceniasz swoją inteligencję (skala 1-10)?
10. Czy jesteś antyfanem/antyfanką czegoś/kogoś?
11. Czy ktoś Cię kiedyś skrzywdził tak bardzo, że życzyłeś/aś mu wszystkiego najgorszego?
Jeden warunek; osoby, które będą chciały się do tego zgłosić, niech piszą w komentarzach, że odpowiedziały.
^^
~Sayonara
wtorek, 18 lutego 2014
Meet Wrocław 2014
Hej ludzie!
Dawno mnie tu nie było. DeLorean jeszcze nie u mnie, za to sweterek- już tak. Sayu w nim na prawdę świetnie, zresztą zaraz sami się przekonacie.
~~~~~
Ale to logiczne, że nie po to tutaj jestem. Otóż byłam na meecie we Wrocławiu; wczoraj, i jako ostatnia ze wszystkich jego uczestniczek dodaję wpis -.- Jak to ja. Ale mniejsza o to. Pora wymienić owe dziewczyny:
Maja
Moro
Olena
Ola <brak bloga>
i ja.
Ogólnie rzecz biorąc, ze wszystkimi się dogadałam. Kłótni nie było. Na szczęście. ^^
Przebiegu meetu opowiadać Wam nie będę, bo nie jestem dobra w takich rzeczach. Powiem jedynie, że było wprost świetnie. Z reguły wszystkie uczestniczki zaliczają ten meet do udanych, więc mam z czego się cieszyć.
Niestety, zdarzył się fail, a nawet dwa;
1. Przez cały meet niedociskałam guzika w aparacie, przez co niestety, ale nie mam prawie żadnych zdjęć.
2. Mądra ja przywiozłam i odwiozłam lalki w czarnej torbie, przez co zafarbowało im nosy. Ale nie martwcie się, woda, mydło i waciki okazały się być pomocne. Nie ma śladu. ;w;
Wszystkie więc zdjęcia, które zamieszczam poniżej, są autorstwa Moro, która oczywiście się na to zgodziła.
Mam parę zdjęć Alicji i chyba Cookie, ale wstawię je przy sposobności przegrania zdjęć na komputer. Otóż, aparat nie był mój i osoba, która mi go użyczyła, zapomniała wręczyć mi kabla. Ale dowiezie go.
Aby nie było afer, przypominam, że wszystkie zdjęcia zostały zrobione przez Moro.
Wymienię więc lalki (i lalka), które były uczestnikami meetu. ^^
Model: nie wiem
Lalkę tą widziałam wcześniej kilka razy w Internecie, i szczerze mówiąc nigdy nie spodziewałam się ujrzenia jej na żywo. Bardzo podobny do bohatera filmowego. Podoba mi się to, że; chyba jako jedyny model lalki na tej Ziemi; ma taki mold.
Zdjęcie razem z Alicją, którą opiszę później (i wstawię to samo zdjęcie).
Przepraszam, że wrzuciłam całą trójkę do jednego worka, ale na blogu Moro jest jedno przedstawiające je zdjęcie i śmiesznie by to wyglądało, gdybym wrzucała je trzy razy. Wystarczy to, że powyższe wstawię dwa razy.
1. Rochelle
Lalka nie zmieniana, i- moim zdaniem- bardzo ładna. Nie wiem, co dalej pisać na jej temat, gdyż jestem właścicielką tego samego modelu w tym samym stanie i nie zwróciłam na nią szczególnej uwagi.
2. Clawdeen
Ze zmazanymi ustami i pomalowanymi na czarno oczami. Hm, bardzo ładna. Pierwszy raz zobaczyłam ooaka na żywo.
3. Robecca
Moim zdaniem najładniejsza monsterkowa lalka meetu, po prostu Miss MH Meeting Wroclaw 2014 XD Uważam, że Robecce ładniej w prostych, niż kręconych włosach. No i fakt, że te jej ,,śrubki" i ,,szczególiki" zostały pomalowane na czarno- gdyby nie to, lalka w połowie nie byłaby taka ładna.
Model: Pullip Homura Akemi
Właścicielka: Olena
Izumi to też pierwsza lalka na obitsu, jaką zobaczyłam na oczy. Ogółem- śliczniutka, i wcale nie przypomina żula, droga Oleno! Ma bardzo ciekawy makijaż oczu.
Właścicielka: Ola
Cudowne usteczka, i przede wszystkim wig. Najlepsze jakościowo włosy Dyniogłówki, z jakimi kiedykolwiek miałam do czynienia. Dodatkowo miał cudowny kolor. Oczy również dosyć ładnie pomalowane, ogółem- lalka cudowna. Mimo, iż z reguły nie przepadam za lalkami stworzonymi po 2011 roku, ta mnie wprost oczarowała.
Właścicielka: Moro
Pierwszy Dal, jakiego zobaczyłam. Prze-prze-przesłodka. Głównie za sprawą usteczek. A to kigurumi dinozaura- no, nie ma bardziej epickiego ciuszka dla lalki. ^^ Lalka również była na obitsu. Jest w mojej pierwszej trójce, co do ,,ładności" meetowych lalek.
Właścicielka: Moro
To była moja meetowa faworytka. Absolutnie słodka. Może dlatego, że jest taka malutka ^^ Bardzo spodobał mi się pomysł postawienia Little Pullip na tak dużym w porównaniu do oryginalnego rozmiaru lalki obitsu. Fajne miała oczka :* Czyli- jak już pisałam- najśliczniejsza na całym meecie.
To tyle na dzisiaj.
Pa. ^^
Dawno mnie tu nie było. DeLorean jeszcze nie u mnie, za to sweterek- już tak. Sayu w nim na prawdę świetnie, zresztą zaraz sami się przekonacie.
~~~~~
Ale to logiczne, że nie po to tutaj jestem. Otóż byłam na meecie we Wrocławiu; wczoraj, i jako ostatnia ze wszystkich jego uczestniczek dodaję wpis -.- Jak to ja. Ale mniejsza o to. Pora wymienić owe dziewczyny:
Maja
Moro
Olena
Ola <brak bloga>
i ja.
Ogólnie rzecz biorąc, ze wszystkimi się dogadałam. Kłótni nie było. Na szczęście. ^^
Przebiegu meetu opowiadać Wam nie będę, bo nie jestem dobra w takich rzeczach. Powiem jedynie, że było wprost świetnie. Z reguły wszystkie uczestniczki zaliczają ten meet do udanych, więc mam z czego się cieszyć.
Niestety, zdarzył się fail, a nawet dwa;
1. Przez cały meet niedociskałam guzika w aparacie, przez co niestety, ale nie mam prawie żadnych zdjęć.
2. Mądra ja przywiozłam i odwiozłam lalki w czarnej torbie, przez co zafarbowało im nosy. Ale nie martwcie się, woda, mydło i waciki okazały się być pomocne. Nie ma śladu. ;w;
Wszystkie więc zdjęcia, które zamieszczam poniżej, są autorstwa Moro, która oczywiście się na to zgodziła.
Mam parę zdjęć Alicji i chyba Cookie, ale wstawię je przy sposobności przegrania zdjęć na komputer. Otóż, aparat nie był mój i osoba, która mi go użyczyła, zapomniała wręczyć mi kabla. Ale dowiezie go.
Aby nie było afer, przypominam, że wszystkie zdjęcia zostały zrobione przez Moro.
Wymienię więc lalki (i lalka), które były uczestnikami meetu. ^^
JACK SPARROW
Właścicielka: MajaModel: nie wiem
Lalkę tą widziałam wcześniej kilka razy w Internecie, i szczerze mówiąc nigdy nie spodziewałam się ujrzenia jej na żywo. Bardzo podobny do bohatera filmowego. Podoba mi się to, że; chyba jako jedyny model lalki na tej Ziemi; ma taki mold.
Zdjęcie razem z Alicją, którą opiszę później (i wstawię to samo zdjęcie).
MONSTERKI
Właścicielki: Olena i MajaPrzepraszam, że wrzuciłam całą trójkę do jednego worka, ale na blogu Moro jest jedno przedstawiające je zdjęcie i śmiesznie by to wyglądało, gdybym wrzucała je trzy razy. Wystarczy to, że powyższe wstawię dwa razy.
1. Rochelle
Lalka nie zmieniana, i- moim zdaniem- bardzo ładna. Nie wiem, co dalej pisać na jej temat, gdyż jestem właścicielką tego samego modelu w tym samym stanie i nie zwróciłam na nią szczególnej uwagi.
2. Clawdeen
Ze zmazanymi ustami i pomalowanymi na czarno oczami. Hm, bardzo ładna. Pierwszy raz zobaczyłam ooaka na żywo.
3. Robecca
Moim zdaniem najładniejsza monsterkowa lalka meetu, po prostu Miss MH Meeting Wroclaw 2014 XD Uważam, że Robecce ładniej w prostych, niż kręconych włosach. No i fakt, że te jej ,,śrubki" i ,,szczególiki" zostały pomalowane na czarno- gdyby nie to, lalka w połowie nie byłaby taka ładna.
IZUMI
Model: Pullip Homura Akemi
Właścicielka: Olena
Izumi to też pierwsza lalka na obitsu, jaką zobaczyłam na oczy. Ogółem- śliczniutka, i wcale nie przypomina żula, droga Oleno! Ma bardzo ciekawy makijaż oczu.
MIYU
Model: Pullip Dahlia CinderellaWłaścicielka: Ola
Cudowne usteczka, i przede wszystkim wig. Najlepsze jakościowo włosy Dyniogłówki, z jakimi kiedykolwiek miałam do czynienia. Dodatkowo miał cudowny kolor. Oczy również dosyć ładnie pomalowane, ogółem- lalka cudowna. Mimo, iż z reguły nie przepadam za lalkami stworzonymi po 2011 roku, ta mnie wprost oczarowała.
COOKIE
Model: Dal MelizeWłaścicielka: Moro
Pierwszy Dal, jakiego zobaczyłam. Prze-prze-przesłodka. Głównie za sprawą usteczek. A to kigurumi dinozaura- no, nie ma bardziej epickiego ciuszka dla lalki. ^^ Lalka również była na obitsu. Jest w mojej pierwszej trójce, co do ,,ładności" meetowych lalek.
ALICJA
Model: Little Pullip PhonetikaWłaścicielka: Moro
To była moja meetowa faworytka. Absolutnie słodka. Może dlatego, że jest taka malutka ^^ Bardzo spodobał mi się pomysł postawienia Little Pullip na tak dużym w porównaniu do oryginalnego rozmiaru lalki obitsu. Fajne miała oczka :* Czyli- jak już pisałam- najśliczniejsza na całym meecie.
To tyle na dzisiaj.
Pa. ^^
wtorek, 11 lutego 2014
Jest. Nie ma. Chyba jest.
I pewnie zastanawiacie się, cóż takiego kryje się za tym tajemniczym tytułem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wybaczcie, ale uznałam za stosowne w tym momencie wstawić te ,,fale".
Hm. Jako, iż mieszkam w domu, w którym wiecznie jest coś internetowo zamówione, gdy tylko przyjdzie jakieś awizo lub kurier, od razu mam zawał, że to mój sweterek dla Sayuri lub, w najlepszym wypadku, Yunka. Aha, nie wiecie, kim jest Yunka. Dajcie mi chwilkę:
Yunka; Yuno, a najprościej mówiąc Dal Multinic DeLorean, która lada chwila zawita w moim domu.
No i dzisiaj znowu przyszło awizo. I nie mam bladego pojęcia, czy to ona, czy też nie. A to, że to ona, jest bardzo możliwe, gdyż- bacząc na to, co pisał sprzedawca- już połowa dni roboczych, w ciągu których miała ona przybyć, minęła, poza tym- przesyłka jest na imię i nazwisko mojej Babci, tak samo jak lalka. Ale istnieją również wątpliwości, bo gdyby to rzeczywiście była Yuno, pewnie byłoby wezwanie na pocztę główną, a nie tą koło domu (inteligencji tylko pozazdrościć, skąd i po co macie wiedzieć, co jest koło mojego bloku).
Tak czy inaczej... cieszę się. Lubię się cieszyć. Poza tym, istnieje duża szansa, że to lalka, a więc- gdy jest już w mieście- po co mam opływać w wątpliwości i rozmyślania, zamiast ganiać po mieszkaniu z zacieszem na twarzy i fikać koziołki? Potem tylko żałowałabym, że szczędziłam sobie radości i- zamiast robić wcześniej wymienionych rzeczy- siedziałam przygarbiona na łóżku z laptopem na kolanach i pisała jakieś ,,filozoficzne" kazania.
Więc pa.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wybaczcie, ale uznałam za stosowne w tym momencie wstawić te ,,fale".
Hm. Jako, iż mieszkam w domu, w którym wiecznie jest coś internetowo zamówione, gdy tylko przyjdzie jakieś awizo lub kurier, od razu mam zawał, że to mój sweterek dla Sayuri lub, w najlepszym wypadku, Yunka. Aha, nie wiecie, kim jest Yunka. Dajcie mi chwilkę:
Yunka; Yuno, a najprościej mówiąc Dal Multinic DeLorean, która lada chwila zawita w moim domu.
No i dzisiaj znowu przyszło awizo. I nie mam bladego pojęcia, czy to ona, czy też nie. A to, że to ona, jest bardzo możliwe, gdyż- bacząc na to, co pisał sprzedawca- już połowa dni roboczych, w ciągu których miała ona przybyć, minęła, poza tym- przesyłka jest na imię i nazwisko mojej Babci, tak samo jak lalka. Ale istnieją również wątpliwości, bo gdyby to rzeczywiście była Yuno, pewnie byłoby wezwanie na pocztę główną, a nie tą koło domu (inteligencji tylko pozazdrościć, skąd i po co macie wiedzieć, co jest koło mojego bloku).
Tak czy inaczej... cieszę się. Lubię się cieszyć. Poza tym, istnieje duża szansa, że to lalka, a więc- gdy jest już w mieście- po co mam opływać w wątpliwości i rozmyślania, zamiast ganiać po mieszkaniu z zacieszem na twarzy i fikać koziołki? Potem tylko żałowałabym, że szczędziłam sobie radości i- zamiast robić wcześniej wymienionych rzeczy- siedziałam przygarbiona na łóżku z laptopem na kolanach i pisała jakieś ,,filozoficzne" kazania.
Więc pa.
wtorek, 4 lutego 2014
Transparent Obitsu- wyjaśnienie (nie)eksperta
Ufufufu, nieco zamieszania nam się zrobiło w związku z ciałkami obitsu, ale pewnie wszyscy żeście widzieli posty u osób bardziej doświadczonych i po prostu lepiej piszących. Ale tym razem ja będę pierwsza. W czym? O ile wiem, nikt nie napisał jeszcze o najbardziej tajemniczym rodzaju obitsu, czyli tym... przezroczystym.
Tak, jest takie. Sama dopiero niedawno to odkryłam, przypadkowo, gdzieś w internecie.
Jest ono przeznaczone CHYBA dla bardzo jaśniutkich lalek, takich jak Nella czy Noir, albo takich, które mają rzadko spotykane odcienie skóry- Ala.
tak wiem, dla Ali jest obitsu, ale jak się naczytałam, ,,dużo z nim zachodu" (no a raczej Wschodu, tego Dalekiego : 3 )
Hm, ciałko jest jak już pisałam przezroczyste, co przypomina wykończenia rączek lalki Monster High Spectry Vondergeist.
Osobiście, to obitsu nie podoba mi się... jest brzydkie, po prostu. Lalka na nim traci na uroku. Oto ono:
źródło: mimiwoo.com
Mam jeszcze przykład, co do tracenia na uroku u lalek na tym obitsu:
Spójrzcie na śliczną Miku Snow...
Tak, jest takie. Sama dopiero niedawno to odkryłam, przypadkowo, gdzieś w internecie.
Jest ono przeznaczone CHYBA dla bardzo jaśniutkich lalek, takich jak Nella czy Noir, albo takich, które mają rzadko spotykane odcienie skóry- Ala.
tak wiem, dla Ali jest obitsu, ale jak się naczytałam, ,,dużo z nim zachodu" (no a raczej Wschodu, tego Dalekiego : 3 )
Hm, ciałko jest jak już pisałam przezroczyste, co przypomina wykończenia rączek lalki Monster High Spectry Vondergeist.
Osobiście, to obitsu nie podoba mi się... jest brzydkie, po prostu. Lalka na nim traci na uroku. Oto ono:
źródło: mimiwoo.com
Mam jeszcze przykład, co do tracenia na uroku u lalek na tym obitsu:
Spójrzcie na śliczną Miku Snow...
źródło: flickr.com/photos/awholelife
Oraz na to, jak wygląda po włożeniu na ,,przezroczystaka"...
źródło: canailleblog.com
Hm. Nie wiem po co właściciel tak skrzywdził lalkę, skoro Miku ma taki odcień skóry, że pasowałyby na nią inne typy.
UWAGA: Wszystkie opisy starały się być jak najmniej prześmiewcze i krytykujące, ale chyba im się nie udało. Jeśli czyta to ktoś, komu to obitsu się podoba, ma lalkę na takim bądź jest autorem wyżej pokazanego zdjęcia, chcę zaznaczyć, że nikogo nie miałam zamiaru obrazić. Tylko wyraziłam swoje zdanie. W końcu od tego jest blog. :)
Tytułowi się nie chce...
Jestem tu po to, żeby dać jakiś znak życia. Chociaż i tak nikt pewnie tego nie czyta, ten Blogspot ma jakąś dziwną siłę nieprzyciągania w swe progi absolutnie nikogo : D Niby są jakieś odwiedziny, ale połowę nabiłam ja, a druga połowa to ludzie, którzy trafili tu przez przypadek. Pewnie nawet nie Polacy. ( ̄^ ̄)
To był foch, najwymowniejszy jakiego znalazłam. Tylko dlaczego teraz wokół liter jest taka różowa otoczka? No nic, kawaii uczepi się wszystkiego ヽ(愛´∀`愛)ノ A swojej Lorean nie mogę się już doczekać. Awwwww .
Ommf, będę tu teraz rzucać takimi omfami, awami, korrimpami, itp., no i oczywiście azjatyckimi emotikonami. Bo bez szpanowania obyć się nie może.
Oo, tak czy siak, dość długi pościk się z tego wywiązał.
Pa.
To był foch, najwymowniejszy jakiego znalazłam. Tylko dlaczego teraz wokół liter jest taka różowa otoczka? No nic, kawaii uczepi się wszystkiego ヽ(愛´∀`愛)ノ A swojej Lorean nie mogę się już doczekać. Awwwww .
Ommf, będę tu teraz rzucać takimi omfami, awami, korrimpami, itp., no i oczywiście azjatyckimi emotikonami. Bo bez szpanowania obyć się nie może.
Oo, tak czy siak, dość długi pościk się z tego wywiązał.
Pa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)